Gdańsk - szedł do domu a trafił do aresztu
Data publikacji 22.04.2009
Policjanci z Przymorza zatrzymali 58-letniego wandala. Mężczyzna wracając z imprezy do domu, po drodze zbił klosze lamp oświetleniowych pensjonatu a także uszkodził auto należące do jednego z jego klientów. Za ten chuligański czyn grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Wczoraj o północy do dyżurnego komisariatu na Przymorzu zadzwonił właściciel pensjonatu przy ul. Bitwy Warszawskiej 1920 roku, który poinformował że jakiś mężczyzna niszczy lampy oświetleniowe. Patrol szybko udał się na miejsce i zatrzymał 58-letniego wandala.
Funkcjonariusze ustalili, że tego dnia zatrzymany wracał do domu z imprezy suto zakrapianej alkoholem. Kiedy przechodził obok pensjonatu przy ul. Bitwy Warszawskiej, wpadł na pomysł aby porzucać kamieniami w lampy oświetleniowe. W ten sposób uszkodził sześć lamp. Właściciel pensjonatu wycenił starty na 600 zł. Ponadto Paweł B. porysował karoserię oraz zbił boczne lusterko auta, które przy pensjonacie zaparkował klient obiektu. Nietrzeźwy sprawca uszkodzenia mienia trafił do policyjnego aresztu.
Za uszkodzenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat