Bytów - dachowanie volvo
Data publikacji 26.04.2009
O dużym szczęściu mogą mówić kierowca i pasażer osobowego volvo. Mężczyźni dachowali i uderzyli w szlaban, który przebił karoserię auta. Kierowca po wywrotce uciekł do domu. Odmówił badania alkotestem. Karę jaką poniesie zależy od wyniku badania krwi. Bytowscy policjanci ustalają okoliczności zdarzenia
Wczoraj po godzinie 22.00 dyżurny bytowskiej komendy odebrał zgłoszenie o rozbitym na drodze Bytów - Pomysk Wielki volvo. Samochód leżał na dachu.
Na miejscu wypadku policjanci zastali młodych mężczyzn, którzy widząc rozbity samochód chcieli pomóc poszkodowanym. Nie widzieli kierowcy auta.
Okazało się, że wśród świadków jest 27 - latek, który uczestniczył w zdarzeniu. Mężczyzna jechał samochodem na miejscu pasażera. W organizmie miał prawie 1,6 promila alkoholu. 27 - latek został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań.
Policjanci ustalili, że wypadek spowodował właściciel pojazdu. 39 - letni bytowianin jadąc w kierunku Pomyska, nie zapanował nad pojazdem. Samochód dachując, uderzył w szlaban stojący na bocznej drodze. Kierowca i pasażer mieli wiele szczęścia, gdyż metalowa rura szlabanu tylko powierzchniowo przebiła karoserię pojazdu. Po zdarzeniu uciekł do domu.
39 - latek nie przyznawał się do kierowania pojazdem i nie poddał się badaniu alkotestem. Mężczyzna posiadał rozległe rany głowy. Został przewieziony do szpitala. Od bytowianina była wyczuwalna silna woń alkoholu w związku z tym pobrano mu krew do badań.
Bytowscy policjanci ustalają okoliczności zdarzenia. Najprawdopodobniej kierowca volvo za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym stanie przed sądem.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym zagrożone jest karą grzywny do 5 tys. złotych.
