Wiadomości

Słupsk - po rozboju prosto w ręce policji

Data publikacji 27.07.2009

Bardzo krótko cieszyli się zdobyczą dwaj słupszczanie. Wczoraj w nocy dokonali rozboju, podczas którego ukradli 80 zł i buty sportowe wartości 400 zł. Następnie zaczęli uciekać. Po kilkudziesięciu metrach wpadli prosto w ręce patrolu policji. Teraz napastnikom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Bardzo krótko cieszyli się zdobyczą dwaj słupszczanie. Wczoraj w nocy dokonali rozboju, podczas którego ukradli 80 zł i buty sportowe wartości 400 zł. Następnie zaczęli uciekać. Po kilkudziesięciu metrach wpadli prosto w ręce patrolu policji. Teraz napastnikom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Do rozboju doszło wczoraj późnym wieczorem na osiedlu Zatorze. 30-letni mężczyzna poszedł do pobliskiego sklepu zrobić drobne zakupy. Kiedy wracał do mieszkania, nagle został brutalnie zaatakowany od tyłu. Napastnicy uderzyli pokrzywdzonego w głowę i kiedy ten się przewrócił zaczęli go bić i kopać po całym ciele.

Jeden ze sprawców zaczął przeszukiwać 30-latka. Z kieszeni jego spodni wyciągnął 80 zł. Potem napastnicy ściągnęli mu z nóg buty sportowe wartości 400 zł i zaczęli uciekać. Zdziwili się kiedy po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów wpadli wprost w ręce patrolu policji. Na widok mundurowych zaniemówili.

Zatrzymanymi okazali się 23-letni słupszczanin i jego o 6 lat starszy kompan. Osadzono ich w policyjnym areszcie. Policja będzie wnioskować o zastosowanie aresztu. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony