Wiadomości

CHCIAŁ ZAIMPONOWAĆ SWOJEJ DZIEWCZYNIE I POKAZAĆ KOLEGOM, ŻE JEST DOBRYM PRACOWNIKIEM

Data publikacji 02.10.2009

W piątek policjanci z Pruszcza Gdańskiego zatrzymali 17-latka i jego dwóch młodszych kompanów mieszkańców gminy Cedry Wielkie. Są oni podejrzani o kilkukrotne podpalenia na terenie majątku ziemskiego w Trutnowach. Następnego dnia sąd zdecydował o aresztowaniu najstarszego z całej trójki. Grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast 15 i 16-latek za swoje czyny karalne odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich.

W piątek policjanci z Pruszcza Gdańskiego zatrzymali 17-latka i jego dwóch młodszych kompanów mieszkańców gminy Cedry Wielkie. Są oni podejrzani o kilkukrotne podpalenia na terenie majątku ziemskiego w Trutnowach. Następnego dnia sąd zdecydował o aresztowaniu najstarszego z całej trójki. Grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast 15 i 16-latek za swoje czyny karalne odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich.

Zarzut sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach jest jednym z kilku które usłyszał 17-latek. Policjanci cały czas pracowali nad tą sprawą.

Wszystko wskazywało na to, że podpaleń, do których kilkukrotnie dochodziło na terenie majątku ziemskiego w Trutnowach dokonuje ktoś miejscowy. Ich podejrzenia potwierdziły się. Podpaleń na przełomie sierpnia i września br. dokonywał pracownik majątku ziemskiego w Trutnowach wspólnie ze swoim 16-letnim bratem i jego o rok młodszym kompanem.

Najmłodszy piroman po przesłuchaniu został zwolniony, natomiast 16-latek obecnie przebywa w policyjnej izbie zatrzymań oczekując na decyzję sądu rodzinnego i nieletnich. Z kolei 17-latkowi do wcześniej usłyszanych zarzutów doszły kolejne, tj. zniszczenia mienia. Grozi mu nawet kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony