Wiadomości

ZABIŁ, A CIAŁO ZAKOPAŁ W OGRÓDKU

Data publikacji 10.10.2009

W sobotnie popołudnie policjanci ze Stogów zatrzymali 56-letniego gdańszczanina, który śmiertelnie ugodził nożem swoją żonę, a następnie zakopał jej ciało w ogródku. Jak się okazało sprawca tej brutalnej zbrodni był nietrzeźwy i w organizmie miał prawie 1,5 promila alkoholu. Dziś funkcjonariusze zawnioskują o to, aby 56-latek najbliższe trzy miesiące spędził w areszcie. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

W sobotnie popołudnie policjanci ze Stogów zatrzymali 56-letniego gdańszczanina, który śmiertelnie ugodził nożem swoją żonę, a następnie zakopał jej ciało w ogródku. Jak się okazało sprawca tej brutalnej zbrodni był nietrzeźwy i w organizmie miał prawie 1,5 promila alkoholu. Dziś funkcjonariusze zawnioskują o to, aby 56-latek najbliższe trzy miesiące spędził w areszcie. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

W sobotę po południu policjanci ze Stogów, zostali powiadomieni, że na terenie ogródków działkowych ktoś zakopał w ziemi ludzkie zwłoki. Funkcjonariusze szybko pojechali we wskazane miejsce i zauważyli mężczyznę, który zaczął uciekać na ich widok. Po krótkim pościgu, 56-letni gdańszczanin znalazł się w rękach policjantów.

Na terenie jednej z działek ogrodniczych mundurowi znaleźli świeżo rozkopaną część ogródka, a pod ziemią ujawnili ciało kobiety. Funkcjonariusze ustalili, że 49-letnia denatka była żoną zatrzymanego mężczyzny. Biegły z zakresu medycyny sądowej ujawnił na jej ciele ranę kłutą. Policjanci znaleźli i zabezpieczyli nóż, którym najprawdopodobniej 56-letni gdańszczanin zadał śmiertelny cios swojej żonie. Gdańscy funkcjonariusze cały czas wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia.


Pod wytrzeźwieniu 56-letni gdańszczanin usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu teraz kara dożywotniego pozbawienia wolności.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony