HANDLOWAŁ KRADZIONYMI SŁUPKAMI
Data publikacji 09.11.2009
Nowodworscy policjanci ustalili sprawcę kradzieży słupków metalowych wartych 6 tys. zł. Złodziej zabrał materiały z jednego z placów budowy, na którym ma powstać boisko. Sprawcą okazał się 48 - letni mieszkaniec powiatu. Mężczyzna wpadł zaraz po tym, jak odsprzedał kradzione materiały za cenę 6 razy mniejszą od ich realnej wartości.
W piątkowe popołudnie nowodworscy policjanci otrzymali informację o dziwnym transporcie, jaki przewoził po ulicach powiatu kierowca ciągnika. Na przyczepie rolniczego pojazdu zgłaszający rozpoznał zielone metalowe słupki, które kilka dni wcześniej zginęły z placu budowy w Nowym Dworze Gdańskim.
Kiedy policjanci dotarli na posesję, na której zaparkował ciągnik ustalili, że przewożony na przyczepie ładunek pochodzi z kradzieży.
Śledczy ustalili ponadto, że za kradzieżą 34 słupków stoi 48 - letni mieszkaniec powiatu. Mężczyzna odsprzedał je przypadkowym kupcom za tysiąc złotych. Żeby uwiarygodnić swoje zamiary i potwierdzić legalność źródła pochodzenia słupków - złodziej okazał nabywcom swój dowód tożsamości.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów jeszcze tego samego dnia. W trakcie przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze ujawnili również przedmioty skradzione między innymi w październiku br. z jednej z altanek działkowych w Nowym Dworze Gdańskim. W związku z faktem, że nie był to pierwszy raz kiedy 48 - latek wszedł w konflikt z prawem, a ostatnich kradzieży dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa - mężczyźnie grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Za kupno kradzionych słupków odpowiedzialności nie uniknie również ich nabywca.
Policjanci nie wykluczają, że zabezpieczone w mieszkaniu mężczyzny przedmioty mogą pochodzić z włamań do innych pomieszczeń działkowych. W związku z tym mundurowi apelują do pokrzywdzonych kradzieżami nowodworskich działkowiczów o kontaktowanie się z funkcjonariuszami w celu ewentualnego rozpoznania utraconych przedmiotów.