Wiadomości

GRUPA NASTOLETNICH ROZBOJARZY ZATRZYMANA

Data publikacji 01.12.2009

Policjanci z Przymorza zatrzymali grupę aż sześciu sprawców rozbojów w wieku 15-17 lat, którzy mają na swoim koncie 9 rozbojów na małoletnich. Młodzi sprawcy za każdym razem zastraszali dzieci grożąc pobiciem, po czym zabierali im telefony i pieniądze. W czwartek sąd zadecydował, że jeden z nich - 17-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. O dalszym losie pozostałych sprawców zadecyduje sąd rodzinny.

Policjanci z Przymorza zatrzymali grupę aż sześciu sprawców rozbojów w wieku 15-17 lat, którzy mają na swoim koncie 9 rozbojów na małoletnich. Młodzi sprawcy za każdym razem zastraszali dzieci grożąc pobiciem, po czym zabierali im telefony i pieniądze. W czwartek sąd zadecydował, że jeden z nich - 17-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. O dalszym losie pozostałych sprawców zadecyduje sąd rodzinny.

01.12 br. do komisariatu na Przymorzu zgłosiły się trzy osoby, które powiadomiły, że ich dzieci zostały napadnięte przez grupę nastolatków. Sprawcy grozili swoim ofiarom pobiciem i w ten sposób wymuszali telefony komórkowe.

Kryminalni, którzy pracowali nad sprawą już na drugi dzień zatrzymali jednego ze sprawców. Okazał się nim 16-letni mieszkaniec Gdańska. W wyniku dalszych ustaleń, następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali pozostałych członków grupy. Wśród nich było czterech chłopaków w wieku 15-16 lat oraz 17-latek, który trafił do policyjnego aresztu.

Śledczy ustalili, że sprawcy mają na swoim koncie 9 rozbojów, których dopuścili się w listopadzie i grudniu br. Za każdym razem działali w ten sam sposób. Wypatrywali małoletnich, podchodzili do nich i żądali wydania telefonów komórkowych oraz pieniędzy grożąc pobiciem. Jeden ze sprawców zakładał na głowę kominiarkę, a pozostali kaptury. W trakcie przeszukań policjanci znaleźli przy nich kilka kradzionych telefonów i kominiarkę.

W czwartek sąd zadecydował, że 17-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za rozboje grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Natomiast sprawą nieletnich zajmie się sąd rodzinny.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony