Policjanci uratowali mężczyznę
Wczoraj, gdańscy policjanci odebrali pilne zgłoszenie o mężczyźnie, który chce skoczyć z balkonu. Dzięki natychmiastowej reakcji funkcjonariuszy mężczyzna żyje, trafił pod opiekę lekarza.
Policjanci z komisariatu na Śródmieściu, wczoraj o godz. 15.00 odebrali zgłoszenie o mężczyźnie, który najprawdopodobniej chce wyskoczyć z balkonu. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce, a dojeżdżając, powiadomili o sytuacji ratowników medycznych oraz strażaków. Dyżurny komendy skierował pod adres zgłoszenia inny patrol oraz policyjnych wywiadowców, którzy udzielili policjantom ze Śródmieścia wsparcia.
Cała interwencja przebiegała w sposób dynamiczny, wystąpiło realne zagrożenie dla życia i zdrowia mężczyzny, który przeszedł za barierkę balkonu i zamierzał skoczyć. Policjanci szybko podzielili się zadaniami, jeden z funkcjonariuszy zbiegł na dół i zaczął z mężczyzną rozmawiać. W tym czasie inni policjanci oczekiwali na moment, w którym będą mogli wybiec na balkon i go powstrzymać.
Gdy mężczyzna odwrócił swoją uwagę rozmową z policjantem, natychmiast podbiegli do niego funkcjonariusze i chwytając za rękę i ubrania powstrzymali go przed skokiem. Po chwili na balkon wbiegli kolejni policjanci i razem wciągnęli mężczyznę na balkon. Funkcjonariusze przytrzymali 20-latka i po tym, jak już był bezpieczny przekazani ratownikom medycznym. 20-letni mieszkaniec Kielc został zabrany przez zespół ratowników do szpitala.
Policjanci sprawdzą, z czego wynikało zachowanie 20-latka i w razie potrzeby powiadomią inne instytucje pomocowe.
