Wiadomości

Gdynia - połamana noga strażaka to skutek braku wyobraźni

Data publikacji 02.02.2009

Wczoraj około godziny 19:00 na gdyńskim odcinku trójmiejskiej obwodnicy doszło do wypadku drogowego. Kierujący skodą swoją szybką jazdą przyczynił się do potrącenia funkcjonariusza Straży Pożarnej, który odpowiednio umundurowany wykonywał czynności na drodze związane z wcześniejszą kolizją. Kierującemu, który spowodował wypadek, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Wczoraj około godziny 19:00 na gdyńskim odcinku trójmiejskiej obwodnicy doszło do wypadku drogowego. Kierujący skodą swoją szybką jazdą przyczynił się do potrącenia funkcjonariusza Straży Pożarnej, który odpowiednio umundurowany wykonywał czynności na drodze związane z wcześniejszą kolizją. Kierującemu, który spowodował wypadek, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

2 lutego br. policjanci z drogówki zostali wezwani do wypadku, który wydarzył się na trójmiejskiej obwodnicy. Okazało się, że funkcjonariusz Straży Pożarnej usuwając skutki wcześniejszej kolizji, został potrącony przez samochód osobowy m-ki Skoda.

Mieszkaniec Rumi jadąc w kierunku Gdańska nie zachował należytej ostrożności. 26-latek stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w pracującego tam, odpowiednio umundurowanego strażaka, a następnie w stojący na poboczu pojazd. Funkcjonariusz ze złamaną nogą trafił do szpitala.

Kierowcy skody grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Powrót na górę strony