Wiadomości

Wejherowo - sceny rodem z filmowych pościgów

Data publikacji 10.03.2009

We wtorkowy wieczór w Wejherowie policjanci ścigali Mercedesa. Jego kierowca, nie dość, że nie zatrzymał się do kontroli, to jeszcze...chciał przejechać policjanta. Miał 2 promile w wydychanym powietrzu.

We wtorkowy wieczór w Wejherowie policjanci ścigali Mercedesa. Jego kierowca, nie dość, że nie zatrzymał się do kontroli, to jeszcze...chciał przejechać policjanta. Miał 2 promile w wydychanym powietrzu.

Na drodze wlotowej do Wejherowa (ul. Gdańskiej) policjant zauważył zbliżające się auto. Dał sygnały do zatrzymania się. Kierujący osobowym Mercedesem zwolnił, a następnie, tuż przed zatrzymującym go funkcjonariuszem, przyśpieszył usiłując go przejechać i zaczął uciekać w kierunku Lęborka. Policjanci natychmiast rozpoczęli pościg. Po przejechaniu ok. 3 km ścigany stanął na pasie do skrętu w ul. Ofiar Piaśnicy. Gdy policjant zbliżył się do drzwi samochodu, kierowca gwałtownie otworzył drzwi uderzając nimi funkcjonariusza, po czym ominął stojące przed nim auto i podjął dalszą ucieczkę. Po przejechaniu kolejnego kilometra ścigający policjanci zauważyli, jak mężczyzna najeżdża na tył poprzedzającego go Seata Ibizy, który z kolei uderzył w tył Forda Galaxy. Następnie uciekający skręcił w stronę Urzędu Pracy, gdzie został zatrzymany.

Jak się okazało, 44-letni mieszkaniec Bolszewa kierował samochodem mając prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz już oczekuje w policyjnym areszcie na spotkanie z prokuratorem. Jego samochód został również otoczony "opieką" poprzez umieszczenie na policyjnym parkingu.
Powrót na górę strony